Podeszłam do Veroniki i myślałam:
"Przepraszam Veroniko, mam nadzieję, że mi wybaczysz". Nagle rzuciłam
się na nią i mocno ugryzłam kilka razy. Po tym jak straciła przytomność
zaciągnęłam ją do szpitala i zajęłam się nią, żeby nie mieć wyrzutów
sumienia. Uciekłam, kiedy się obudziła.
|
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz