środa, 11 grudnia 2013
Od Brolliego: Slug
Jak byłem jeszcze w domu szczeniaka, wymknołem się z tamtąd nocą żeby
troche pobyć samemu. Po drodze mijałem klif, postanowiłem zobaczyć co
jest na dole. Podziwiałem nocne widoki gdy coś zaryczało. Spojżałem w
duł, zobaczyłem przywiązane żyłką do ściany klifu stworzenie. Starałem
się przeciąć żyłkę pazurem ale nie mogłem dosięgnąć. Zobaczyłem
wystający kamień w ścianie tego klifu, wskoczyłem na niego. Przeciołem
żyłke a to zwierze wzbiło się w powietrze. Wzioł mnie w szpony i odłożył
na stabilny grunt. Wtedy się mu przyjrzałem i zobaczyłem że to gryf.
Nieodstępował mnie na krok. Nawet pozwolił mi na sobie polatać. Gdy
wstał świt on uciekł. Niezrozumiałem jego reakcji. Wruciłem do domu
szczeniaka. Znalazłem książkę o gryfaf. Znalazłem jego zdjęcie i tam
pisało że ten gatunek gryfa boi się słońca. Szybko odłorzyłem tą książkę
bo nienawidze książek. W nocy znowu go spotkałem, był zabawny. Fajnie
się z nim spędza czas ale niestety ma boji się słońca.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz