niedziela, 22 grudnia 2013

Od Laniąego CD Gaja

-Hej- powiedział cicho Lani.
-Śledzisz mnie?- spytała Gaja.
Lani położył po sobie uszy. 
- N-nie... Ja...
Wtedy wilczyca wybuchnęła śmiechem. Lani pojął, że żartowała sobie z niego. 
- Chciałem tylko spytać czy pójdziesz ze mną na spacer?- spytał z nadzieją.
Gaja kiwnęła głową i machnęła ogonem.
Zawędrowali aż do Rzekę Miłości. Wtedy Lani zatrzymał się.
- Gaja...- szepnął, ale momentalnie zamilkł bo dostał od wilczycy wodą prosto w pysk- Nie daruje!
Krzycząc to wskoczył do wody i zaczął chlapać na waderę. Gaja nie pozostawała mu dłużna. 
Po wymianie strumieni wodnych, oboje położyli się na plecach by wyschnąć. 
Chwile leżeli w milczeniu, ale nagle Lani odwrócił się na bok i popatrzył na Gaję.
- Gaja...- szepnął po raz kolejny- Ja... Kiedy na ciebie patrzę... To... Ja... Bo...- szukał w głowie odpowiednich słów. Kiedy jednak je znajdywał okazywały się idiotyczne. W końcu jednak zdecydował się na najprostszą opcje- Kocham cię- wyszeptał niedosłyszalnie.

<Gaja? ^^>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz