Swiftkill stała nadal zdenerwowana.
- Widzieliście gdzieś Patmę?- spytał Lani.
Swiftkill i Shadow pokręcili głowami, a wtedy Lani przebiegł przez polankę i wpadł znów do lasu.
- Więc...- Swift cedziła ze złością każde słowo- Oczywiście nie masz mi nic do powiedzenia..?
Shadow zwiesił łeb jak zbity pies.
- Super- zawołała- W sumie co ja tu jeszcze robię?
Nic więcej nie mówiąc ruszyła do lasu, ale...
<Shadow?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz