Lecieliśmy do Rajskiego Miasta. Byliśmy już na szczycie Rajskich gór. Była tam płaszczyzna. Zeskoczyłem na nią. Narysowałem tam znak i polałem go pięcioma kropami Eliksiru Bogów.
-Co to za znak? - spytała ciekawa Gaja
-Można powiedzieć, że to mój znak
-Co? - nie rozumieli obydwoje
-Ech... Nieważne...
Wtedy też tuż przed naszymi nosami wyłoniła się brama do Rajskiego Miasta. Byłą ogromna. Od razu się otworzyły i wyszła do nas bogini Elisa.
-Czekałam na was - uśmiechnęła się do nas i wprowadziła do środka
<Mack?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz