sobota, 4 stycznia 2014

Od Powera: Moja historia

Kiedy byłem szczeniakiem miałem siostrę i ogromną watahę. Ale pewnego dnia moja siostra chciała się popisać i weszła na drzewo. Gałąź się pod nią złamała. Nie przeżyła upadku. Prubowałem jej pomuc ale na marne. Gdy ojciec zobaczył ją martwą i mnie stojącego koło niej to żucił się na mnie. Potem reszta watahy się włączyła. Moja rodzina chciała mnie zabić. Bez wahania uciekłem. Błąkałem się po lasach i górach odkrywając swoje umiejętności.
***
Pewnego dnia zaatakowały mnie 3 ogry. Jednego szybko zabiłem, ale pozostałe były zbyt silne. Kiedy już miały mnie zabić zobaczyłem wilka, a raczej wilczyce wyskakującą z krzaków i rzucającą się na te ogry. Zabiła je błyskawicznie. Potem do mnie podeszła i zapytała
-Nic ci nie jest?
-Nie-odpowiedziałem ponuro
Potem zapadła chwila ciszy
-Jestem Reja
-Power
Po naszej krutkiej rozmowie dziwnie się na mnie spojrzała. I to spojrzenie.Miała ten sam blask w oczach co moja siostra. Dalsze dni przysłoniły się mgłom. Ale potem zgłosiłem się do Shadowa, a on przyjął mnie do watahy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz