czwartek, 2 stycznia 2014

Od Swift CD Ktoś

- No to nie ważne- Swift była jakaś taka... Oklapnięta.- To... Chyba do zobaczenia.
***
Wadera szła przez las z opuszczonym łbem. Znowu jej życie się psuło, a mogło być tak pięknie.
Nagle wyczuła jakiegoś wilka.

<Ktoś? Wena wyskoczyła przez okno, spadła, zabiła się, a na allegro nie ma nowej jeszcze xD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz