poniedziałek, 3 lutego 2014

WAŻNE!!!!!!!!!!!!

Na naszej watasze trwa wojna! Jeśli chcecie przeżyć musicie przenieść się tutaj watahazielonejpuszczy.blogspot.com


(Tak znowu zaczynam od nowa...)
Wataha zostanie, ale jeśli wciąż chcecie pisać opowiadania itp. To MUSICIE się tam przenieść

~Dziękuję

wtorek, 21 stycznia 2014

Od Juni - Zadanie ,,Tajemnica"

Na początek, moim sekretem jest to, że moi rodzice nie żyją, a adoptowała mnie Limwi, ale z Blusem nazywamy ją "Mama". Po zaprzyjaźnieniu się z Patmą, na pierwszej lekcji leczenia Patma zagadnęła do mnie: "Macie się fajnie, że wasza mama jest lekarzem, macie okazje zabłysnąć wiedzą przed nauczycielką." I wtedy powiedziałam jej: "Limwi nie jest moją mamą, moi rodzice (i mojego brata bliźniaka Blusa nie żyją i Limwi mnie adoptowała". Dopiero chwilę później dotarło do mnie, co powiedziałam. Patma skomentowała to w ten sposób: "Aha, przykro mi, a przy okazji zrozumiałam dlaczego czasem mówicie o niej "Mama" a czasem "Limwi" i że nie jesteście do niej podobni". W ten sposób wygadałam największą tajemnicę nowo zaprzyjaźnionej ze mną wilczycy, Patmie i poprosiłam ją, żeby nigdy nikomu tego nie powiedziała, a ona powiedziała: "Nigdy nikomu nic o tym nie powiem" i zrobiła gest łapą, pokazujący, że zamyka sobie pysk na klucz i wyrzuca go gdzieś, czyli, że nie wygada. Super, że jest prawdziwą przyjaciółką dla mnie i mojego brata, Blusa.

Od Blusa - Zadanie ,,Przyjaźń"

Moja kochana Mamusia (Limwi, ale razem z Juni nazywamy ją "Mama"), przed zostawieniem mnie w szkółce szczeniąt powiedziała mi naprawdę dużo o przyjaźni, m. in. że prawdziwy przyjaciel co najcenniejszy skarb na świecie. Chciałem tego spróbować. Tuż przed lekcją magii spotkałem wilczyce starszą ode mnie o 1 mies. Powiedziała, że ma na imię Patma, że ma z nami leczenie i magię. Pokazała mnie i Juni całą szkółkę szczeniaków. Zapytałem ją czy możemy się zaprzyjaźnić. Powiedziała, że to się już stało, że czas iść na magię. "Ławki" były po 3 osoby, więc usiadłem po środku, z Juni z prawej i Patmą z lewej. I tak wyglądała moja pierwsza lekcja w Szkółce Szczeniaków.

Od Limwi - Zadanie

Powiedziano mi, że zadaniem na ten miesiąc jest wygranie pojedynku z Gerardem. Nie mam pojęcia, kto wpadł na pomysł, że dziewczyna ma wygrać walkę z chłopakiem. Gerard był w lesie. Poszłam tam i powiedziałam mu, że musimy walczyć. Zgodził się i przewrócił mnie na ziemię, ale wstałam i ugryzłam go w ucho, aby mnie puścił. Ugryzłam go jeszcze kilka razy, on wyglądał na zmęczonego, więc powiedział, albo raczej wyskamlał, że już koniec walki. Opatrzyłam jego rany i poszłam do Shadowa, aby zdać mu relacje z walki, a Gerard wszystko potwierdził.

niedziela, 19 stycznia 2014

Z bólem serca...

Z bólem serca, ale muszę was zawiadomić. Mamy pierwszego wygnanego wilka! Jest nim Zake!
Dlaczego spytacie. Otóż nie napisał jeszcze ŻADNEGO opowiadania!

Tak więc... bywaj Zake!

*Wszystkie dane z nim związane zostaną usunięte, jedynie jego zdjęcie i imię pozostanę w zakładce w odeszłymi wilkami.

wtorek, 14 stycznia 2014

Od Dereka : Shadow

Myślałem dlaczego nie jestem przywódcą zaprosiłem przecież Zaka a Shadow nie chce mnie awansować straciłem nadzieję miałem dosyć wszystkiego poszedłem do jaskini i nie wychodziłem z niej przez 4 dni........

niedziela, 12 stycznia 2014

zmiana!

Mack kupił Pierścienie Przeznaczenia i zmienia opis!

Od Shadowa CD Codi

-Możesz zrobić imprezę, ale ty jesteś za nią odpowiedzialny
-Ok - powiedział radośnie
-Czyli jak będą problemy sam masz je zlikwidować
Codi trochę posmutniał, ale i tak wybiegł bez pytań  z mojej jaskini. Poleciał zrobić tą imprezę najwyraźniej.

<Codi?>

Od Codiego: Zadanie

Gdy dowiedziałem się o moim zadaniu ździwiłem się bo znowu dotyczyło imprezy. Pobiegłem do Shadowa
-Hej, Shadow
-Co jest
-Mogę zrobić imprezę?

<Shadow?>

sobota, 11 stycznia 2014

Od Gaji CD Lani


-Jeżeli tak myślisz to chodź do Shadowa-zaśmiałam
-A może jutro pujdziemy
-Ok
Resztę dnia spędziliśmy w rzece rzece miłości. Wyszliśmy cali przemoknięci
-...

<L? Nie mam weny>